poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział Pierwszy "" Sometimes the best is close to us. "

W  TLE
  *Drrryyyyyń *
 Zasrany budzik .  Bym go najlepiej przez okno wyjebała no ale cóż nie mogę więc jedyną deską ratunku jest wstanie .
 Zrobiłam to co wydawało mi się najlepszym rozwiązaniem czyli wstanie i spojrzenie na godzinę .
- Cholera ! -  Była 7.34 a ja mam na .. no właśnie na którą ja mam do szkoły ?
 Poszłam zobaczyć na plan .
- Ja pierdole .... - Mam na 9 do szkoły a ja się martwię .
 Podeszłam do okna . Lało , lało jak z cebra .  Mam nadzieję że przestanie padać jak będę szła do szkoły .  Powolnym krokiem odeszłam od okna . Ciekawe jak to będzie ... Pojedziemy tam do Londynu i co ? Będziemy normalnie studiować czy jak ?
Pamiętam jak byłam mała to rodzice mówili mi że kiedyś tam  pojedziemy , że będziemy tam mieszkać . Czekam już 7 lat a dalej tak się nie stało .  Może w tym  roku mi się uda . No bo bądźmy ze sobą szczerzy , ja mam ukończone 18 lat więc mogę zamieszkać sama , więc jeśli teraz będę mieszkać przez te 2 tygodnie w Londynie to później będę mogła sama tam zamieszkać . Kiedyś będę tam mieszkać i spełnią się moje marzenia .   Ale teraz wróćmy do rzeczywistości , a nie siedzimy w marzeniach  .
 Podeszłam do szafy i wyjęłam ubrania po czym weszłam do łazienki .
 Wzięłam dłuuuuugą kąpiel po czym się ubrałam i wyszłam . Gdy spojrzałam na telefon była 8.03 ... no nie powiem , trochę się zasiedziałam  . Zobaczyłam jeszcze tylko w lustrze jak wyglądam po czym zbiegłam na dół do kuchni .  O dziwo mama była w salonie .
- Hejo !
- Cześć Córuś !
 Podeszłam do szafki i wyjęłam miskę , następnie mleko z lodówki i płatki dzięki czemu powstało moje cudowne śniadanie . Zjadłam je w 10 minut po czym poszłam do mamy . Oglądała jakiś serial , akurat to mnie nie interesowało więc wbiegłam do siebie na górę . Włączyłam laptopa , weszłam na TT , Fb i inne portale . Nic ciekawego się nie działo więc tylko napisałam na Twitterze " Nudy dzień się zapowiada ; // " i wyszłam . Popatrzałam jeszcze na nowe ploteczki i całkowicie wyłączyłam laptop . No ja nie mam po prostu co robić , jest .... no właśnie która jest ?
 - Kurwa ! - Jest już 8.26 a jeżeli chce iść pieszo no to powinnam już się zbierać . No ale zaraz ! Przecież to leje więc muszę jechać autem .. Sama prawka jazdy nie mam więc pozostaje mi mama ale ona mnie nie podwiezie bo przecież ona ma " własne sprawy " które są cholernie ważne -,- Jej sprawy wyglądają praktycznie tak samo . Jedzie autem do sklepu , kupi coś sobie potem wraca siada na dupę a potem ogląda jakieś gówna a jak przychodzę to mówi że przed chwilą wróciła i że teraz dopiero włączyła telewizor . No ale przecież to są cholernie ważne sprawy . No trudno ... Będę musiała pojechać autobusem , no chyba że Scott lub Maks po mnie by przyjechali . No właśnie ! To dobry pomysł ! Zadzwonię do Maksa i się go zapytam ! No przecież jestem już z nim Rok i pół więc ...
* Rozmowa z Maksem *
- Cześć Kochanie
- Witaj Skarbie !
- Maks ...
- Tak ?
- Bo ja się chciałam zapytać ..
- Nie !
- Ale Maks ...
- Nie ! Kurwa .. Jass
- No to muszę wtedy zadzwonić do Scott'a ..
-  Po co ?
- No bo ty nie chcesz mnie podwieźć do szkoły więc Scott mi zostaje okej ?!
- Ahh.. O to chciałaś się zapytać . Mogłaś tak od razu skarbie a nie !
- Jak ? Skoro mi dokończyć nie dawałeś ?
- Ohh..
- No dobra , nie ważne a więc jak ? Podwieziesz  ?
- Przepraszam Kotku ale nie mogę ... Choć bardzo bym chciał !
- Jak zawsze .. - Mruknęłam do siebie .
- Co powiedziałaś ?
- Zapytałam co chciałeś mi wtedy powiedzieć jak zacząłeś mi przerywać .
- Nic , nic . Nic ważnego ..
- Maksiu ... Czy to znowu M..
- co ?! Nie ! Skąd że !
- Na pewno ?
- Na pewno . Przepraszam cię ale muszę kończyć , Scott cię podwiezie dobrze ? Pa !
- Pa ...
* Koniec Rozmowy *
 Jak zawsze , jak zawsze , jak zawsze nie ma dla mnie czasu . Zawsze ale to zawsze znajdzie się coś ważnego .  Dobra teraz chuj z tym . Muszę do Scott'a zadzwonić a nie !
Pierwszy sygnał ... Nic
Drugi Sygnał .... Nic
Trzeci Sygnał ... Nic
Czwarty Sygnał ... Nic
Nie odbiera ... Czyli wychodzi na to że idę pieszo . Będę cała mokra więc muszę wziąć jakieś ciuchy na zmianę .  Podeszłam do szafy i wyjęłam jakieś szmaty po  czym włożyłam do plecaka książki oraz ciuchy . Spojrzałam jeszcze raz za okno po czym ruszyłam w stronę wyjścia z mego pokoju .  Zbiegłam na dół , pożegnałam się z matką po czym wyszłam na tą ulewę .  Biegałam po prostu do szkoły . I tak to mi nic nie dało ponieważ byłam cała mokra .  Gdy byłam już w szkole to wszystko dosłownie wszystko miałam mokre . Wszyscy na mnie się gapili jak szłam korytarzem . Jeden gościu stał z swoją bandą i coś o mnie gadali . Byłam już totalnie wkurwiona . Podeszłam do nich i im wygarnęłam .
- Macie coś kurwa do mnie ?! Jak tak to przyjdź do mnie i powiedz mi prosto w twarz a nie kurwa za moimi plecami ! Ja pierdole jesteś taką cipą i nie możesz mi powiedzieć prosto w twarz ?! Dajesz ! Mów mi kurwa co chcesz mi powiedzieć ! Co !? Mokra jestem ? No brawo ajnsztajnie  ! Ależ ty kurewsko szybki jesteś ! Czemu ?! Bo może kurwa deszcz pada ?  Ooo... Przecież ty chyba wiesz ! Masz coś jeszcze ?! Nie ?! To się kurwa ciesze !  - Jebnęłam mu w policzek po czym poszłam dalej przed siebie  .Wszystkie pary oczu były zwrócone ku mnie . Miałam to w dupie że się na mnie gapią . Poszłam do łazienki i przebrałam się w ciuchy które miałam przyszykowane .  Po 15 minutach wyszłam z łazienki i właśnie wtedy zadzwonił dzwonek . Moją pierwszą lekcją była matma ... jak ja jej nie lubię , po prostu nie do ogarnięcia jest . Weszłam do sali . Wszyscy już w niej byli. Usiadłam obok Scotta tak jak zawsze . Lekcja minęła dość szybko ponieważ byłam zatracona w własnych myślach . Reszta lekcji minęła mi dość szybko .  Skończyłam o 15.25 , na szczęście nie padało . Ali , Marry oraz Scott coś tam gadali ale nie chciałam ich słuchać więc pędem popędziłam do domu .  Biegłam ile sił w nogach . Po 15 minutach byłam już na miejscu . Wbiegłam do siebie po czym rzuciłam się na łóżko .  Myślałam o tych studiach . Wszystkie moje myśli były pochłonięte były tylko tym . Po jakiejś godzinie wstałam i podeszłam do laptopa . Postanowiłam że zapiszę się na tą wymianę . Po godzinie zakończyłam pisać to " wypracowanie " i weszłam sobie na TT oraz Fb ... Nic ciekawego się nie działo napisałam jedynie na Facebook'u i Twitterze " To był chyba jeden z najbardziej chujowych dnie w moim życiu -,- " Po czym popatrzyłam jakie plotki tym razem wpłynęły do internetu .  Dalej nic ciekawego tylko to o tej wymianie . Pogadałam sobie jeszcze z moją kuzynką Julią na skype z 30 minut po czym wzięłam się za odrabianie lekcji . Skończyłam około 21.45 , odbyłam już wieczorną toaletę po czym ubrałam wczorajszą piżamkę następnie odpłynęłam w krainę morfeusza w ciepłym łóżku .... 
-------------------------------------------------------------------------------------

A więc siemson ! :D Wiem , wiem nic się nie dzieje takiego , przepraszam że tak późno dodaję ale wgl. weny nie miałam ani nic ;<<  Postaram się częściej dodawać ! :)
 Podoba się ? Może z 2 komentarze będą pod tym gównem ? ;3
 See Ya Later ! <3 Aj lof Ju Al ! <3333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz